Test

Gdańsk: naukowcy opracują implanty skórne w technologii 3D

Ten tekst przeczytasz w < 1 min.

Naukowcy z trzech uczelni: Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, Politechniki Gdańskiej i Uniwersytetu Gdańskiego przygotowują projekt pod nazwą „Zastosowanie sferycznego druku 3D do stworzenia wielowarstwowego hydrożelowego modelu skórnego”. Rozwiązanie ma pozwolić na stworzenie spersonalizowanych i przestrzennych implantów skórnych dopasowanych do pacjenta.

Projekt gdańskich naukowców został wyróżniony podczas 27. edycji konkursu OPUS, organizowanego przez Narodowe Centrum Nauki.

Bioprinting przyszłością w inżynierii tkankowej

Prof. Michał Pikuła z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego podkreślił, że  ostatnim czasie dokonał się ogromny postęp w inżynierii tkankowej, jednak przed tą dziedziną wciąż stoi wiele wyzwań. Jego zdaniem kluczowym problemem w stworzeniu modelu skóry jest produkcja trójwymiarowych rusztować, które zapewnią komórkom odpowiednie warunki do adhezji, proliferacji i różnicowania.

– Jest to szczególne wyzwanie, biorąc pod uwagę dużą wrażliwość komórek na warunki środowiska – stwierdził naukowiec.

Prof. Pikuła wskazał, że projekt prowadzony w Gdańsku pozwoli na opracowanie w przyszłości spersonalizowanych i przestrzennych implantów skórnych dopasowanych do pacjenta. Prof. Sylwia Rodziewicz-Motowidło z Uniwersytetu Gdańskiego dodała, że ten projekt jest nie tylko krokiem milowym w tworzeniu modeli skóry, ale także odpowiedzią na współczesne wyzwania etyczne.

– Zakaz testowania kosmetyków i ich składników na zwierzętach w Unii Europejskiej wymusza rozwój alternatywnych metod badawczych. Drukowane modele skóry zapewniają większą zgodność chemiczną i przestrzenną z ludzką skórą, co czyni je idealnym narzędziem także dla przemysłu farmaceutycznego i kosmetycznego – oceniła.

Dr Szymon Mania z Politechniki Gdańskiej, szef międzyuczelnianego trójmiejskiego projektu Uczelni Farenheita, wyjaśnił, że bioprinting jest procesem, który wykorzystuje druk 3D do tworzenia struktur  biologicznych. Umożliwia to projektowanie konstrukcji na poziomie mikro- i makroskalowym, co pozwala na dokładne odtworzenie niszy naturalnej skóry.

– Opracowanie materiału i sposobu wytwarzania „sztucznej skóry” pozwoli nie tylko na tworzenie terapii szytych na miarę, ale także na stworzenie modelu badawczego dla ośrodków naukowych do testowania mechanizmów zapalnych, toksyczności leków oraz chorób takich, jak łuszczyca czy atopowe zapalenie skóry – powiedział.

Polska wśród międzynarodowych liderów bioprintingu

Obecnie na świecie liderami w bioprintingu są ośrodki ze Stanów Zjednoczonych, takie jak Harvard Massachusetts Institute of Technology (MIT). Zdaniem doktora Manii, dzięki synergii naukowców z Gdańska, Polska również może stać się równorzędnym partnerem w tej dziedzinie. Ekspert wskazał, że budżet projektu wynosi około 1,6 mln zł, co daje szansę nie tylko na poprawę jakości życia pacjentów, ale również rozwoju polskiej nauki na tle międzynarodowym. Projekt ma być realizowany przez 3 lata.

W ramach projektu naukowcy z UG opracują proregeneracyjne peptydy, które staną się kluczowym składnikiem biotuszu i zapewnią działanie stymulujące procesy regeneracyjne. Z kolei zespół GUMed, przeprowadzi badania oceniające bezpieczeństwo i właściwości biologiczne modeli skóry w warunkach laboratoryjnych oraz ich potencjał kliniczny. Zespół naukowców z PG jest odpowiedzialny za opracowanie drukowalnego biotuszu komórkowego, który – po umieszczeniu w nim komórek skóry, zostanie zaadaptowany do druku robotycznego.

Źródło: radiogdansk.pl

test

test