Zespół badaczy opracowuje nowoczesny opatrunek biopolimerowy, przeznaczony do leczenia ran trudno gojących się. Nowa technologia ma przypominać ludzką skórę i pobudzać komórki oraz naczynia krwionośne w taki sposób, aby przyspieszać proces leczenia.
Morteza Mahmoudi, adiunkt w Michigan State University College of Human Medicine and the Precision Health Program, opracowuje nisko kosztowy opatrunek biopolimerowy, który znajdzie zastosowanie w leczeniu ran. Według twórców opatrunek mógłby być wykorzystywany m.in. w terapii owrzodzeń żylnych podudzi, odleżyn i owrzodzeń na tle zespołu stopy cukrzycowej. Właściwości fizyczne i mechaniczne opatrunku mają być możliwie jak najbardziej zbliżone do właściwości skóry.
Wyniki badań nad opatrunkiem zostały opublikowane w czasopiśmie naukowym „Molecular Pharmaceutics”.
Działanie biopolimerowego opatrunku
Prace zespołu rozpoczęły się od opracowania elastycznego szkieletu z nanowłókien z naturalnych polimerów, w tym kolagenu. Przygotowany szkielet tworzy trójwymiarową konstrukcję, która wspomaga migrację komórek i rozwój nowych naczyń krwionośnych poprzez replikowanie funkcji macierzy zewnątrzkomórkowej, naturalnego systemu wsparcia występującego w zdrowej tkance.
Do opracowanej podstawy opatrunku naukowcy mogą dołączać białka, peptydy i nanocząsteczki w taki sposób, by pobudzały wzrost nowych komórek i naczyń krwionośnych, jak również zwalczały drobnoustroje i pobudzały do pracy układ odpornościowy pacjenta.
Zaletą opatrunku, ma być to, że z czasem ulega on rozkładowi, co sprawia, że nie musiałby być usuwany z łożyska rany. W ten sposób twórcy chcieli ograniczyć dalsze mechaniczne uszkadzanie rany w trakcie zmiany opatrunku.
Badania nad tańszym opatrunkiem
Naukowcy przeprowadzili testy bezpieczeństwa i skuteczności opatrunku z udziałem 13 pacjentów z długo gojącymi się ranami. Wyniki badań wykazały skuteczność opatrunku we wszystkich przypadkach.
– Szacuje się, że liczba pacjentów z zaawansowanymi ranami trudno gojącymi się, które nie reagują na tradycyjne metody leczenia, wynosi ponad 45 mln na całym świecie – zauważa Morteza Mahmoudi i dodaje, że istniejące technologie są zbyt drogie dla większości systemów opieki zdrowotnej, co prowadzi do ograniczenia ich stosowania w praktyce klinicznej. Specjalista przekonuje, że produkcja opracowanego przez zespół opatrunku będzie wymagała mniejszych nakładów finansowych niż w przypadku dostępnych na rynku produktów.
Źródło: medicalxpress.com
Przeczytaj także: Eksperci apelują: pacjenci z ciężkim AZS potrzebują dostępu do terapii biologicznej