Chroni skórę, przyspiesza gojenie ran i wygładza zmarszczki – naukowcy odkryli nowe właściwości popularnego chwastu

Ten tekst przeczytasz w 2 min.

Naukowcy z Uniwersytetu Myongji w Korei Południowej wzięli pod lupę rzepień pospolity. W badaniach odkryli, że ekstrakt z tej rośliny może chronić skórę przed UV, przyspieszać gojenie ran, a także wygładzać zmarszczki. Duże dawki ekstraktu mogą być jednak szkodliwe, dlatego konieczne są dalsze badania.

Eunsu Song z Uniwersytetu Myongji, współautorka badania, podkreśla, że w badaniach odkryto, iż owoce rzepienia mają potencjał, by chronić skórę i wspierać w niej produkcję kolagenu.

– W tym względzie mogą one być ważnym składnikiem kremów i innych kosmetyków. Prawdopodobnie będą one wykazywały synergistyczne działanie z innymi aktywnymi substancjami, takimi jak kwas hialuronowy czy retinowy, spowalniając starzenie – wskazała ekspertka.

Kilka faktów o rzepieniu

Rzepień pochodzi z południa Europy, Azji Środkowej i Chin, jednak obecnie znaleźć go można na całym świecie. Rośnie w podmokłych miejscach, np. w przydrożnych rowach czy na brzegach rzek. W Polsce występuje rzadko, głównie w cieplejszych rejonach kraju.

W wielu miejscach rzepień uznawany jest za chwast. To gatunek rośliny z rodziny astrowatych. Rzepień jest rośliną jednoroczną i osiąga wysokość od 15 do 120 cm. Owoce rzepienia to szarozielone, owocujące koszyczki. W tradycyjnej medycynie roślinę tę wykorzystywano w leczeniu kataru, przebarwień skóry, a nawet gruźlicy. W medycynie chińskiej i indyjskiej służy także jako lek w terapii nowotworów.

Roślina ma duży potencjał, ale konieczne są dalsze badania

W ostatnim czasie naukowcy zainteresowali się rzepieniem pod względem wykorzystania go w nowoczesnej medycynie. Badacze z Korei Południowej postanowili sprawdzić, w jaki sposób składniki rośliny wpływają na produkcję kolagenu, gojenie ran, a także uszkodzenia skóry spowodowane promieniami UV.

Eksperymenty pokazały, że pod każdym względem owoc rzepienia wykazywał korzystne działanie. Wpływał m.in. na intensywniejszą produkcję kolagenu, przyspieszał gojenie ran, a także chronił tkanki przed ultrafioletem. Autorzy przestrzegają jednak, że duże dawki ekstraktu mogą być szkodliwe, dlatego konieczne są dalsze badania, by opracować bezpieczne sposoby wykorzystania rośliny. Chodzi o toksyczny składnik rzepienia, którym jest karboksyatraktylozyd. Może on uszkodzić wątrobę.

– Rzepień wykazał potencjał jako potencjały składnik kosmetyków, ponieważ podnosi syntezę kolagenu. Jednak pojawiały się szkodliwe efekty przy wyższych stężeniach. W związku z tym ważne wydaje się znalezienie odpowiedniego stężenia, co będzie kluczowe dla komercjalizacji zastosowania ekstraktu z owoców rzepienia w kosmetykach – dodaje Eunsu Song.

Źródło: PAP