by Unknown author

Dobór specjalistycznego opatrunku ważny dla sukcesu terapii. Wywiad z mgr Sylwią Rogowską i case study

Ten tekst przeczytasz w 5 min.

Mgr Sylwia Rogowska, specjalistka pielęgniarstwa opieki paliatywnej, wykładowczyni Mazowieckiej Uczelni Publicznej w Płocku, osoba z wieloletnią praktyką w leczeniu ran,  wyjaśnia najważniejsze zasady postępowania z trudnymi przypadkami ran, w których występują różnorodne problemy terapeutyczne, takie jak obecność martwicy, obfity wysięk lub zakażenie.

Co zrobić, jeżeli mamy do czynienia z raną silnie zanieczyszczoną, w której występuje tkanka martwicza i włóknik?

Rany zanieczyszczone to takie, w których faktycznie są martwe tkanki, martwica rozpływna, włóknik, a także patogeny, mogące tworzyć biofilm. Dlatego w opiece nad takimi ranami najważniejsze jest ich oczyszczanie. Proces oczyszczania jest wpisany w strategię TIME i można go wykonać na wiele sposobów. Jednakże bez względu na to którym z nich się posługujemy, zawsze warto zadbać o właściwe środowisko w łożysku rany, aby usprawnić proces leczenia, dzięki czemu oszczędzamy czas, nie tylko ten spędzony fizycznie nad usuwaniem z rany martwych tkanek, ale także całkowity czas leczenia. Można to osiągnąć zabezpieczając ranę nowoczesnym, odpowiednio dobranym do potrzeb rany opatrunkiem, który szybko zapanuje nad fazą oczyszczania i dzięki temu wprowadzi ranę do kolejnego etapu jakim jest faza ziarninowania.

Jaki opatrunek należy wybrać w takim przypadku?

Ze swojego doświadczenia mogę polecić UrgoClean Ag. Opatrunek ten oczyszcza ranę z martwych szczątków tkankowych i patogenów dzięki włóknom poliabsorbcyjnym, które pokryte są macierzą lipidokoloidową i jonami srebra. Jest to połączenie, które pozwala bardzo skutecznie usunąć z ran nawet zwłókniałą tkankę martwiczą. Po założeniu UrgoClean Ag, już przy kolejnej zmianie rana jest wilgotna i mniej czasu zajmuje przygotowanie jej do oczyszczania. To oczyszczanie włóknami poliabsorbcyjnymi w połączeniu z działaniem przeciwdrobnoustrojowym jonów srebra jest nieraz tak mocne, że rana nie zdąży znacznie zmienić swojego rozmiaru, natomiast jej obraz zmienia się diametralnie. Widać jak ten opatrunek oczyszcza – nawet taką zwłókniałą tkankę martwiczą. Zmienia się wówczas charakter rany, widać jak szybko przechodzi ona na zupełnie inny poziom. Można zauważyć jak brzegi rany zaczynają pracować, widać nie tylko świeży naskórek, ale także jak stabilizuje się tkanka.

Dużym wyzwaniem w leczeniu ran jest biofilm. Rany, w których występuje warstwa biofilmu, goją się opornie, w niektórych przypadkach proces gojenia może być nawet całkowicie zahamowany. Dodatkowym utrudnieniem może być oporność bakterii na antybiotyki. Jak Pani radzi sobie w takich przypadkach?

Biofilm może być obecny w ranie nawet jeżeli jest ona opracowywana zgodnie ze strategią TIME, co niestety często się zdarza. Po mechanicznym oczyszczeniu rany, już po 24 godzinach biofilm formuje się na nowo. Ważne aby ten proces odtwarzania się biofilmu skutecznie zahamować. Na rynku dostępne są jednak opatrunki, które doskonale sobie radzą w takich sytuacjach i UrgoClean Ag do nich należy. Opatrunek ten dzięki specyficznej budowie sprawia, że jony srebra bardzo głęboko wnikają w głąb rany i działają przeciwdrobnoustrojowo nawet na oporne szczepy bakterii, takie jak MRSA, VRE czy ESBL. Opatrunek ten bardzo dobrze rozpuszcza i ściąga biofilm, a jednocześnie przeciwdziała jego odbudowie. Poza tym UrgoClean Ag jest stabilny w ranie, umie się dopasować. Jak chwyci wilgoć z rany – to dopasowuje się do łożyska i nie odstaje, w związku z tym pomiędzy powierzchnią rany a opatrunkiem nie ma pustych przestrzeni, w których biofilm mógłby się zbierać.

Jak poradzić sobie z raną, która bardzo obficie się sączy? Jakie problemy pielęgnacyjne i terapeutyczne może stwarzać obfity wysięk?

W ranach z obfitym wysiękiem może wystąpić problem z odpowiednim zaopatrzeniem rany. Wiele opatrunków pod wpływem dużej ilości wydzieliny może spływać z rany albo się przesuwać. Zarządzanie obfitym wysiękiem może być trudne również z tego powodu, że nie każdy opatrunek umożliwia obserwowanie, ile wydzieliny zostało wchłonięte. W swojej praktyce na tego rodzaju rany stosuję zazwyczaj opatrunek UrgoClean Ag, ponieważ pozwala mi on skutecznie radzić sobie z tymi problemami. Nie przesuwa się po ranie niezależnie od ilości wysięku, zostaje w miejscu zastosowania. W przypadku ran z obfitym wysiękiem, wydzielina przechodzi pionowo do góry, do kolejnego opatrunku. Co ważne, struktura opatrunku umożliwia mi też obserwowanie, ile jest tej wydzieliny. Dzięki temu wiem, jak długo opatrunek może na ranie zostać, a ja mogę określić kiedy należy dokonać zmiany. Dla mnie jest to informacja, czy muszę jechać do pacjenta, czy opatrunek może zostać na kolejny dzień. W czasach epidemii to szczególnie ważne.

Kolejny problem terapeutyczny w leczeniu ran to dolegliwości bólowe pacjenta, które mogą się nasilać zwłaszcza podczas zmiany opatrunku. Jakie stosuje Pani metody, by zwiększyć komfort pacjenta w trakcie leczenia rany?

Trzeba zwrócić uwagę, że obniżony komfort pacjenta wiąże się nie tylko z dolegliwościami bólowymi. Bardzo często rana w fazie oczyszczania jest zainfekowana, co wiąże się z nieprzyjemnym zapachem, a to poza uczuciem dyskomfortu wywołuje u pacjentów także wstyd i niechęć do otoczenia. Dlatego w leczeniu trudno gojących się ran należy wybierać opatrunki, które tworzą optymalnie wilgotne środowisko w łożysku rany, dzięki czemu obniżają dolegliwości bólowe pacjenta, takie jak na przykład opatrunki w technologii lipidokoloidowej (TLC).

Dlaczego dobór opatrunku jest w tym przypadku istotny?

Istotne jest zastosowanie optymalnie działającego opatrunku, ponieważ ważny jest nie tylko sam moment jego zdejmowania, ale także komfort chorego w trakcie procesu leczenia pomiędzy kolejnymi zmianami opatrunku. Wiadomo – najlepiej aby opatrunek zdjąć z rany w sposób  bezbolesny i atraumatyczny, bez uszkadzania nowopowstałej ziarniny. UrgoClean Ag jest zbudowany w taki sposób, że nie przykleja się do rany, dzięki czemu można go bezboleśnie usunąć. Pacjent nie musi się obawiać, że zmiana opatrunku będzie nieprzyjemna, bolesna, zachowuje komfort psychiczny. Ponadto UrgoClean Ag pochłania nieprzyjemny zapach z rany. Ma to związek z jego działaniem oczyszczającym i przeciwdrobnoustrojowym, o którym wspominałam wcześniej.

Czy może Pani przytoczyć przypadek z własnej praktyki, który stanowił dla Pani wyzwanie terapeutyczne?

Opiekowałam się 72-letnią pacjentką, która była osobą mieszkającą samotnie. Na nogę spadło jej wiaderko z węglem. Zaczęło się od małej ranki, która stopniowo się powiększała. Pojawił się nieprzyjemny zapach, obfity wysięk, znaczne dolegliwości bólowe. W ranie widoczny był biofilm w dużej ilości.

Case study mgr Sylwii Rogowskiej

1. Początkowo niewielka rana zaczęła się powiększać, pojawił się biofilm, nieprzyjemny zapach, obfity wysięk i ból.

Zaleciłam stosowanie opatrunku UrgoClean Ag ze względu na jego działanie antybiofilmowe i oczyszczające. Opatrunek dobrze dopasował się do łożyska rany, nie pozostawiając pustych przestrzeni, w których mógłby odbudowywać się biofilm bakteryjny. Zmiany opatrunku następowały co 2 dni. Brzegi rany zabezpieczałam dodatkowo preparatem Ocentenilin Gel. Przy każdej zmianie opatrunku rana była przeze mnie oczyszczana za pomocą gąbki WoundPad.

2. Ze względu na dużą ilość biofilmu zastosowałam UrgoClean Ag, który dobrze dopasował się do rany nie pozostawiając pustych przestrzeni w których mógłby się odbudować biofilm bakteryjny.

3. Po każdym zdjęciu opatrunku ranę oczyszczałam gąbką WoundPad.

Opatrunek UrgoClean Ag całkowicie spełnił moje oczekiwania tak w zakresie działania oczyszczającego, jak i kontroli infekcji. Pomimo intensywnego sączenia opatrunek utrzymywał się na ranie, nie przesuwał się, a wydzielina nie rozlewała na brzegi rany i nie powodowała ich maceracji.

4. UrgoClean Ag utrzymywał się na ranie, nie przesuwał się, a wydzielina nie rozlewała się na brzegi rany dzięki czemu uniknęliśmy maceracji.

5. UrgoClean Ag dobrze dopasował się do rany nie pozostawiając pustych przestrzeni w których mógłby się odbudować biofilm bakteryjny.

6. Już po 3-4 zmianach opatrunku widoczne były efekty oczyszczającego i przeciwdrobnoustrojowego działania opatrunku UrgoClean Ag.

Już po kilku, 3-4 zmianach opatrunku widoczne były efekty działania oczyszczającego, ponieważ rana zaczęła się wypełniać zdrową ziarniną, zmniejszyły się również dolegliwości bólowe pacjentki.

Rana uległa całkowitemu wygojeniu. W trakcie całego leczenia pacjentka była bardzo zadowolona z efektów, z braku bólu przy zmianach opatrunków, a także z wyglądu skóry, która była elastyczna i napięta.

Skuteczność opatrunku UrgoClean Ag 

została udowodniona w badaniach klinicznych

Referencje:

1. UrgoClean Ag, data on file, 2014
2. Desroche N., et al., Characterization of the antimicrobial spectrum and anti-biofilm activity of a new silver-containing dressing with poly-absorbent fibres and antimicrobial silver matrix. Poster EWMA 2016.
3. Bartoszewicz M., Banasiewicz T., Bielecki K. i wsp. Zasady postepowania miejscowego i ogólnego w ranach/owrzodzeniach przewlekłych objętych procesem infekcji. Forum Zakażeń 2019;10(1): 1-30
4.Bartoszewicz M., Junka A., Dydak K., Fijałkowski K. Ocena skuteczności opatrunku UrgoClean® Ag względem form biofilmowych patogenów ran przewlekłych. Leczenie Ran 2018;15(2):45–50
5.Dalac S., Sigal L., Addala A., et al Clinical evaluation of a dressing with poly-absorbent fibres and a silver matrix for managing chronic wounds at risk of infection: a non comparative trial. J Wound Care, Vol 25, No 9,  September 2016
6. Desroche N. et al., Comparison of in vitro anti-biofilm activities of a new poly-absorbent dressing with a silver matrix and a silver-containing CMC dressing. Poster EWMA May 2017

Artykuł powstał we współpracy z firmą Laboratoria Polfa Łódź Sp. z o.o.