GCZD w Katowicach zwiększy liczbę operacji rozszczepów warg i podniebienia

Ten tekst przeczytasz w 3 min.

Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach zapowiedziało, że planuje kilkukrotnie zwiększyć liczbę operacji rozszczepów warg i podniebienia u niemowląt. Obecnie placówka wykonuje około 200 takich zabiegów rocznie.

Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka im. św. Jana Pawła II w Katowicach to jeden z pięciu ośrodków w Polsce, które wykonują operacje korekty rozszczepów wargi i podniebienia. To wada wrodzona, która występuje u około 20-25 dzieci na 10 tys. urodzeń. W Polsce to około 800-1000 dzieci rocznie, które wymagają w związku z tym leczenia operacyjnego.

Jak informuje katowicka placówka – zabiegi związane z rozszczepem wargi i podniebienia wykonywane są we wtorki i czwartki. Są to 2-3 operacje dziennie. Obecnie w GCZD w Katowicach prowadzony jest remont bloku operacyjnego, dlatego występują pewne utrudnienia. Jednak ośrodek informuje, iż dąży do tego, by takich operacji wykonywać w liczbie kilkuset.

Przyczyny rozszczepu wargi i podniebienia u niemowląt

Przerwa wargi górnej lub podniebienia może wynikać m.in. ze stanu organizmu ciężarnej matki narażonego np. na niedobór kwasu foliowego, infekcje, czynniki środowiskowe czy nieprawidłowe żywienie. Wada powstaje najczęściej w pierwszym trymestrze ciąży. Można próbować minimalizować jej ryzyko poprzez suplementację odpowiednich witamin i kwasu foliowego, unikanie kontaktu z chemią i zdrowe odżywianie.

W GCZD w Katowicach najmłodsi pacjenci mogą liczyć na kompleksową opiekę w zakresie chirurgii plastycznej, ortodoncji, neonatologii, logopedii. Schorzenie wymaga bowiem współpracy wielu specjalistów, a także wcześniejszego przygotowania i późniejszego prowadzenia w rehabilitacji – właściwie od samego urodzenia dziecka do co najmniej osiągnięcia przez niego 2. roku życia.

Operacje rozszczepu wargi i podniebienia w GCZD

Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka, by zwiększyć liczbę operacji, nawiązało współpracę z Akademickim Centrum Stomatologii w Zabrzu, gdzie wykonywane są specjalne wyjmowane płytki pomagające w kształtowaniu obszaru dotkniętego schorzeniem. Pozwalają one na zamknięcie przestrzeni, która tego wymaga, a także oddzielenie jamy ustnej od jamy nosowej. Pozwala to na prawidłowe odżywianie dziecka.

Operacja polega na zamknięciu przerwy wraz z wykonaniem plastyki mięśni. Po operacji konieczna jest dalsza opieka chirurgiczna oraz foliatryczna (żywieniowa). Brak wdrożonego leczenia wiąże się z deformacją wyrostka zębodołowego szczęki i jej nieprawidłowym kształtowaniem, co skutkuje defektami nie tylko w wyglądzie, ale także nieprawidłowościami mowy i odżywiania. Wszystko to przekłada się na nieprawidłowy rozwój i socjalizację dziecka.

Współpraca specjalistów i kompleksowa opieka

W GCZD operowany był m.in. pięciomiesięczny Miłosz z Żywca. Dziecko urodziło się planowo w listopadzie 2022 r. Jak relacjonuje jego mama, Pani Anna, o wadzie synka dowiedziała się już podczas badań prenatalnych. Kobieta trafiła do GCZD, gzie jej synek otrzymał kompleksową opiekę – od poradni chirurgii plastycznej po poradnie ortodontyczną.

– Przy rozszczepach wargi i podniebienia jest to bardzo istotne, aby współpracować zespołowo, czyli z lekarzami neonatologami, ortodontami i logopedami, a operacje wykonuje oczywiście chirurg. Przed operacją musimy pacjenta dobrze przygotować, a po niej musimy go dobrze prowadzić, żeby uzyskać jak najlepszy skutek operacji, którym jest nie tylko efekt estetyczny, ale też prawidłowa mowa – mówi dr Joanna Kowalik, chirurg dziecięcy i plastyczny w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka.

Rozszczep wargi u dziecka uniemożliwiał mu normalne przyjmowanie pokarmów, dlatego w pierwszych tygodniach życia karmiony był z pomocą sondy. Chłopiec musiał więc przebywać w szpitalu, do czasu aż przygotowano dla niego specjalną płytkę ortodontyczną, czym zajmuje się Akademickie Centrum Stomatologii w Zabrzu. Koszt płytki refunduje Narodowy Fundusz Zdrowia.

– Kształtujemy nią nosek, który najczęściej nam opada, kształtujemy rowki zębodołowe i zamykamy przestrzeń, która powinna być zamknięta. Nałożenie płytki oddziela jamę ustną od jamy nosowej i dziecko może się prawidłowo odżywiać – powiedziała dr Joanna Kowalik.

Po tygodniu chłopiec zaczął już korzystać z płytki. Zaczął normalnie jeść, a trzy dni później mógł pojechać z rodzicami do domu. Płytka pomogła przygotować dziecko do operacji zszycia wargi, która odbyła się w GCZD 14 marca. U dziecka występowały jednak obie wady – rozszczep wargi oraz podniebienia, dlatego operacja nie oznacza jeszcze końca leczenia. Czeka go jeszcze osobny zabieg związany z rozszczepem podniebienia.

Rozważamy ponowne wykorzystanie płytki, aby powrócić do stosunków anatomicznych, czyli oddzielić jamę ustną od jamy nosowej i jeszcze trochę kształtować szczękę. Chodzi nam o to, żeby najbardziej w łuku były te elementy szczęki, w których będą ząbki. Przy operacji rozszczepu podniebienia będziemy musieli dobrze odtworzyć mięśnie, zamknąć przerwę między jamą ustną i nosem. Po operacji będziemy czekać na gojenie i dobry rozwój mowy. Mamy nadzieję, że drugą operacją zakończymy u Miłoszka podstawowe leczenie operacyjne – wyjaśniła dr Kowalik.

W GCZD możliwe będzie również leczenie ewentualnej blizny.

Źródła: katowice.naszemiasto.pl, PAP, infodent24.pl