Naukowcy odkryli w jaki sposób poprawić wyniki pacjentów po operacjach krwiaka mózgu

Ten tekst przeczytasz w 2 min.

Naukowcy ze Szwecji wykazali, że użycie cieplejszego płynu do przemywania mózgu poprawia wyniki operacji neurochirurgicznej, wykonywanej z powodu uciskającego mózg krwiaka. Wyniki badań opublikowano na łamach czasopisma „JAMA Neurology”.

Badania zostały przeprowadzone przez ekspertów z Uniwersytetu w Göteborgu (Szwecja). Naukowcy odkryli, że zastąpienie płynu irygacyjnego o temperaturze pokojowej płynem o temperaturze ciała może zmniejszyć nawet o połowę liczbę powtórnych operacji z powodu krwawienia wewnątrz czaszki.

Krwiak mózgu – jakie są jego przyczyny?

Krwotok podtwardówkowy, prowadzący do powstania uciskającego krwiaka, dotyczy głównie osób starszychpojawia się najczęściej po stosunkowo lekkim urazie głowy. Wówczas może to prowadzić do gromadzenia się płynu zapalnego zmieszanego z krwią, a w konsekwencji – do obrzęku i ucisku na mózg. Płyn może gromadzić się przez kilka tygodni, a nawet miesięcy. Pacjenci zgłaszają wówczas następujące objawy: uporczywy ból, dezorientacja, osłabienie po jednej stronie ciała, problemy z równowagą, zaburzenia świadomości.

„Journal of Neurosurgery” podaje, że krwiak nadtwardówkowy powstaje w wyniku powikłań w przypadku 1-3 proc. wszystkich urazów czaszkowo-mózgowych i około 10 proc. wszystkich urazów. Tylko w samych Stanach Zjednoczonych dochodzi do około 10 milionów urazów czaszkowo-mózgowych rocznie, z czego 20 proc. to urazy określane jako ciężkie.

W celu usunięcia krwi, pacjentów poddaje się leczeniu chirurgicznemu. W czaszce wywierca się otwór, przez który wypływa nagromadzony płyn. Powierzchnia mózgu jest płukana płynem do irygacji, np. 0.9% jałowym roztworem soli, by upewnić się, że nie pominięto żadnych pozostałości krwotoku, co prowadzić może do nawrotu. W Szwecji jest to obecnie najczęściej przeprowadzana operacja.

Prostym środkiem możemy zmniejszyć liczbę nawrotów

Badanie szwedzkich naukowców obejmowało łącznie 541 pacjentów ze szpitali uniwersyteckich w Uppsali, Karolinska w Solna i Sahlgrenska   w Göteborgu. Średnia wieku uczestników wynosiła 76 lat. Pacjentom losowo przydzielono irygację płynem o temperaturze pokojowej lub ciała, natomiast reszta leczenia przebiegała w ten sam sposób dla obu grup.

14 proc. pacjentów (39 z 277 osób), którym podano płyn o temperaturze pokojowej potrzebowało powtórzenia operacji w ciągu sześciu następnych miesięcy. Z kolei uczestnicy, którym przydzielono płyn o temperaturze ciała odpowiedni odsetek wynosił 6 proc.

– Fakt, że tak prostym środkiem możemy zmniejszyć liczbę nawrotów, a co za tym idzie – powtórek operacji, ma ogromne znaczenie – przede wszystkim dla zmniejszenia niepotrzebnego cierpienia tej grupy starszych pacjentów, ale także dla zmniejszenia presji na służbę zdrowia – zaznaczył Andreas Bartley, doktorant neurologii klinicznej w Akademii Sahlgrenska na Uniwersytecie w Göteborgu i neurochirurg w Szpitalu Uniwersyteckim Sahlgrenska.

– Oczekuje się, że całkowita liczba operacji krwotoku podtwardówkowego gwałtownie wzrośnie wraz ze wzrostem udziału osób starszych w populacji – wskazał Magnus Tisell, profesor nadzwyczajny neurochirurgii w Akademii Sahlgrenska na Uniwersytecie w Göteborgu oraz neurochirurg w Szpitalu Uniwersyteckim Sahlgrenska.

Ekspert dodał, że podniesienie temperatury płynu do irygacji jest środkiem, który można łatwo zastosować, również w krajach ubogich w zasoby i niskich dochodach.

Źródło: PAP