Lekarze ze Szpitala im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku przeprowadzili pierwszy na Pomorzu tak rozległy zabieg z zakresu ortopedii onkologicznej u pacjentki z przerzutem nowotworu do kości. Kobiecie wstawiono dwie endoprotezy: kolana i biodra, a całą kość udową z części kości piszczelowej zastąpiono implantem.
Operację przeprowadzili lekarze z Oddziału Chirurgii Urazowo – Ortopedycznej. Jak podkreśla kierownik oddziału, dr Krzysztof Klawon, ten unikatowy zabieg „to szansa i nadzieja dla chorych zmagających się z chorobą nowotworową”.
Przerzut do kości nie jest dziś wyrokiem śmierci – czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie gdańskiej placówki. Choroby onkologiczne dziś coraz częściej określane są mianem chorób przewlekłych, co oznacza, że chorzy żyją dłużej. Dzięki operacji z zakresu ortopedii, pacjenci znów stają się mobilni i mogą dalej walczyć z rakiem.
Ortopedia w onkologii
W sytuacjach, gdy lekarz onkolog nie jest w stanie doprowadzić do remisji przerzutu, np. za pomocą radioterapii, wówczas z pomocą przychodzą ortopedzi. Przeprowadzają oni zabiegi polegające na wyciągnięciu ogniska nowotworowego, uzupełnieniu brakującego fragmentu kości, dzięki czemu pacjent może wrócić do dalszego leczenia.
Tak się stało w przypadku Pani Barbary, 58-letniej mieszkanki Starogardu Gdańskiego. Kobieta 7 lat temu zachorowała na raka jelita grubego, przeszła wycięcie guza, chemioterapię i inne terapie onkologiczne.
– Z lekarskiego wywiadu wynikało, że dwa lata wcześniej, czyli w roku 2018 roku doszło u pacjentki do złamania biodra, które zostało zaopatrzone w innym oddziale zwykłą protezą. Po półtora roku na fragmencie kości biodrowej, tuż obok endoprotezy pojawił się guz. Naszym zadaniem było go usunąć – wyjaśnia dr Klawon. – Nie mogliśmy tak po prostu założyć chorej drugiej endoprotezy, usunęliśmy więc zmieniony przez chorobę fragment kości wraz ze starą endoprotozą, a w to miejsce założyliśmy tzw. protezę poresekcyjną – dodaje ekspert.
U pacjentki zdiagnozowano kolejny przerzut, tym razem w podudziu samej nogi.
– W takiej sytuacji pacjenci są zwykle kierowani do leczenia paliatywnego. Nie są w stanie samodzielnie chodzić, przemieszczają się tylko na wózku. Onkolodzy rozkładają ręce, nie są już w stanie czegokolwiek chorym zaproponować – podkreśla dr Klawon.
Implant skrojony na miarę
Ortopedzi z gdańskiej placówki nie dali jednak za wygraną. Przerzut został zdiagnozowany stosunkowo wcześnie, więc nie doszło do patologicznego złamania.
– Zwykle zabieg jest wówczas mniej rozległy i rokowania co do szansy poprawy funkcji kończyny są o wiele lepsze. A gdy pacjent z takim złamaniem trafia do nas na ostrym dyżurze, wówczas nie mamy czasu na przygotowanie pacjenta, mamy mniej czasu na kompletowanie sprzętu do rozległego zabiegu – wyjaśnia kierownik Oddziału Chirurgii Urazowo – Ortopedycznej w gdańskim szpitalu.
Specjaliści podjęli się rozległej operacji u Pani Barbary. Mimo długiego czasu trwania zabiegu, pacjentka zniosła ten proces dobrze. Lekarze założyli kobiecie dwie endoprotezy: kolana i biodra, całą kość udową z części kości piszczelowej zastąpiono implantem.
– Pacjenci często przychodzą i pytają o implanty 3D. Tymczasem mamy ich dwa rodzaje. Zupełnie inne cechy trzeba przypisać implantom dla pacjentów standardowych, gdzie technologia 3D zawiera w sobie takie rodzaje pokrycia czy strukturę implantu, które poprawiają procesy wgajania się implantu do kości, a czymś innym implanty 3 D – wykonywane indywidualnie dla pacjenta techniką druku w oparciu o wyniki badania TK. Te ostatnie wykonywane są indywidualnie dla pacjentów ze zmianami wymagającymi obszernej resekcji głównie w obrębie miednicy, kiedy ortopeda musi usunąć część kości miednicy i zastąpić je masywnym implantem, ale dopasowanym do anatomicznych parametrów danego pacjenta. Taki właśnie implant, „skrojony na miarę” zastosowano u pani Barbary – podkreśla dr n. med. Wiktor Szandorowski.
Pacjentka czuje się już dobrze i może samodzielnie, przy pomocy kuli, poruszać się.
Rozwój ortopedii onkologicznej na Pomorzu
Rocznie wykrywa się około 350 pierwotnych nowotworów w obrębie narządu ruchu, natomiast z przerzutami do kości jest natomiast aż 40 tys. przypadków. Przerzuty do kości najczęściej pojawiają się u pacjentów, którzy chorują na raka prostaty, płuca, piersi i nerki.
Ortopedia onkologiczna jest specjalnością, która na Pomorzu dopiero się rozwija. Lekarze z gdańskiej placówki przeprowadzili już 10 operacji w ramach ortopedii onkologicznej. Dr Szandarowski podkreśla, że zapotrzebowanie na takie zabiegi jest olbrzymie.
Źródła: gdansk.naszemiasto.pl, copernicus.gda.pl