W Rio de Janeiro (Brazylia) chirurdzy przeprowadzili operację rozdzielenia bliźniąt syjamskich połączonych mózgami. Przed wykonaniem zabiegu specjaliści ćwiczyli procedurę używając skanów mózgu, z których stworzyli cyfrową mapę obrazującą połączoną czaszkę bliźniąt. Zabieg trwał niemal 30 godzin, a udział brało w nim 100 osób z personelu medycznego.
Arthur i Bernardo Lima urodzili się w 2018 r. w północnej Brazylii jako bliźniaki craniopagus, czyli złączone czaszkami, ale posiadające odmienne części ciała. Jest to niezwykle rzadki typ bliźniąt, który spotyka się w 4-6 przypadkach na 10 mln urodzeń. Chłopcy połączeni byli u czubka głowy przez prawie 4 lata i większość swojego życia spędzili w szpitalu w Rio de Janeiro. Chłopcy przeszli serię 9 operacji, których kulminacją był 27-godzinny zabieg rozdzielający bliźniaki.
Jedna z najtrudniejszych i najbardziej złożonych operacji
Operacja została przeprowadzona pod kierunkiem brytyjskiego chirurga dziecięcego – Noor ul Owase Jeelani z Great Ormond Street Hospital w Wielkiej Brytanii oraz neurochirurga Gabriela Mufarreja z Instituto Estadual do Cerebro Paulo Niemeyer. Zabieg pomagała przeprowadzić organizacja charytatywna Gemini Untwined z siedzibą w Londynie. Jak podkreśliła – była to jedna z najtrudniejszych i najbardziej złożonych operacji do tej pory, ponieważ chłopcy mieli wspólne żyły w mózgu.
– Bliźnięta miały najpoważniejszy i najtrudniejszy typ tego schorzenia z wysokim ryzykiem śmierci obojga – podkreślił neurochirurg Gabriel Mufarrej.
Zespół medyczny składał się z prawie 100 osób z Brazylii i Gemini Untwined w Wielkiej Brytanii. Medycy przez wiele miesięcy przygotowywali się do zabiegu z wykorzystaniem wirtualnej rzeczywistości. Chirurg Noor ul Owase Jeelani, główny chirurg Gemini Untwined, określił tę procedurę „rodem z kosmosu” (ang. „space-age stuff”).
– To niesamowite, naprawdę wspaniale jest zobaczyć anatomię i przeprowadzić operację, zanim faktycznie narazi się dzieci na jakiekolwiek ryzyko – zwrócił uwagę ekspert.
Chłopców czeka jeszcze długa rehabilitacja
Operacja przebiegła pomyślnie, a chłopcy, jak podkreślili lekarze, wciąż wracają do zdrowia i będą potrzebowali dalszych procedur w miarę rozwoju. Obecnie mają problemy z mową, a Bernardo ma deficyt motoryczny po prawej stronie ciała. Teraz czeka ich sześciomiesięczna rehabilitacja w szpitalu.
– Nie tylko zapewniliśmy nową przyszłość chłopcom i ich rodzinie, ale wyposażyliśmy lokalny zespół w możliwości i pewność, aby w przyszłości z powodzeniem podejmować tak złożone prace. (…) To właśnie poprzez ten proces pracy zespołowej i dzielenia się wiedzą na całym świecie możemy mieć nadzieję na poprawę wyników dla wszystkich dzieci i rodzin, które znalazły się w tej trudnej sytuacji – podkreślił dr Jeelani.
Operacje rozdzielenia bliźniaków syjamskich są obarczone wysokim ryzykiem i kosztami
Bernardo i Arthur byli najstarszymi do tej pory bliźniakami craniopagus ze zrośniętym mózgiem, którzy zostali rozdzieleni. Jak podaje Gemini Untwined – bliźnięta syjamskie rodzą się raz na 60 tys. urodzeń, z czego jedynie 5 proc. to dzieci połączone głowami.
Na całym świecie coraz częściej podejmowane są próby rozdzielenie bliźniąt syjamskich. Operacje te są jednak obarczone wysokim ryzykiem i kosztami. W zabiegu rozdzielenia bliźniaków konieczny jest udział wielodyscyplinarnego zespołu lekarzy, m.in.: anestezjologów, chirurgów ogólnych, kardiochirurgów, ortopedów, urologów i specjalistów chirurgii rekonstrukcyjnej.
Operacja bliźniąt syjamskich wymaga złożonej anestezji, która decyduje o możliwości rozdzielenia bliźniaków, a także wymagającej opieki przed- i pooperacyjnej, która przesądza o przeżyciu. Po operacji bliźnięta wymagają częstych zmian opatrunków, ponieważ w wyniku rozdzielenia powstaje u nich duży ubytek tkanki.
Źródła: Gemini Untwined, PAP, barrons.com,
K. Kobylarz „Specyfika znieczulenia i postępowania ze zroślakami na oddziale intensywnej terapii”, Rozprawy habilitacyjne Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum, Wydział Lekarski, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Karków 2005