Czy śląska glina lecznicza ma właściwości bakteriobójcze? Trwają badania

Ten tekst przeczytasz w 2 min.

Badania nad potencjałem wykorzystania śląskiej gliny leczniczej w kontekście jej właściwości bakteriobójczych prowadzi dr Izabela Spielvogel, naukowiec z Politechniki Opolskiej. Projekt jest realizowany dzięki wsparciu z Narodowego Centrum Nauki w ramach programu Miniatura.

Czy śląska glina lecznicza ma właściwości bakteriobójcze? Trwają badania

Dr Izabela Spielvogel z Wydziału Wychowania Fizycznego i Fizjoterapii Politechniki Opolskiej podkreśliła, iż ewolucja oporności patogenów stała się problemem globalnym, który wymaga nowatorskich sposobów poszukiwania sposobów ich zwalczania. Badaczka w swojej pracy podjęła się rozwinięcia badań odkrywcy śląskich glin leczniczych – Johanna Schulza (znanego jako Johannes Montanus) renesansowego lekarza, przyrodolecznika i geologa.

– W ostatnim czasie zauważa się zwiększone zainteresowanie źródłami etnomedycznymi w procesie pozyskiwania nowych leków. Glinki, ze względu na ich właściwości bakteriobójcze były intuicyjnie wykorzystywane w lecznictwie we wszystkich częściach świata od najdawniejszych czasów. Na podstawie informacji uzyskanych z analizowanych źródeł historycznych wzmiankowane złoża zostaną zidentyfikowane, a pobrane z dostępnych złóż lub z odwiertów próbki glin zostaną poddane analizie laboratoryjnej – wyjaśniła dr Spielvogel.

Jak dodała badaczka z Politechniki Opolskiej, w ramach tych badań zostanie szczegółowo opisany skład wszystkich znanych z opisów glin leczniczych oraz ich właściwości przeciwbakteryjne względem wybranych szczepów bakterii. Ponadto dr Spielvogel podejmie się próby identyfikacji mechanizmu działania przeciwbakteryjnego, zwłaszcza odczynu środowiska (pH) i potencjału oksydoredukcyjnego (Eh).

Badaczka wymieniła przykład wykorzystania zawiesiny glinki Kisameet, którą stosuje od stuleci szczep Indian Heiltsuk. Jak wykazano zawiesina ta jest skuteczna w kontakcie z 16 szczepami bakterii, wywołującymi większość infekcji wewnątrzszpitalnych, które są oporne na wiele leków.

Ponadto dr Spielvogel przedstawiła badania, które wskazują na skuteczność wykorzystywania materiałów ilastych przez mieszkańców Afryki, w celu leczenia owrzodzeń i przyspieszania gojenia ran zakażonych prątkami Mycobacterium ulcerans, jak również niebieskiej glinki z Oregonu, która jest w stanie zabić m.in. oporne na mytycyklinę gronkowce Staphylococcus aureus (MRSA).

Ok. 300 do 500 tys. wieloopornych zakażeń w Polsce rocznie

Pojawienie i rozprzestrzenianie się opornych na antybiotyki chorobotwórczych szczepów bakterii jest jednym z zagrożeń zdrowia publicznego. Prowadzą do wzrostu wskaźnika śmiertelności, wystąpienia dużej liczby powikłań wewnątrzszpitalnych i coraz większego problemu terapeutycznego, zwłaszcza u osób starszych. Przedłużenie hospitalizacji pacjentów u których wystąpiły wielooporne zakażenia rodzi koszty rzędu ok. 800 mln zł rocznie.

Źródło: naukawpolsce.pap.pl, wu.po.opole.pl

Przeczytaj także: Choroba Duhringa – przyczyny, objawy, leczenie

Przeczytaj bezpłatnie pokrewny artykuł w czasopiśmie „Forum Leczenia Ran”: