Naukowcy z Vanderbilt University dowiedli, że oligosacharydy mleka matki (HMO) mogą skutecznie zapobiegać i leczyć zakażenie paciorkowcami grupy B (GBS). W przyszłości, jak podkreślają, HMO może zastąpić antybiotyki w leczeniu infekcji u ludzi, w tym również zakażeń ran.
Paciorkowce grupy B (GBS) są jedną z najczęstszych przyczyn zakażeń u noworodków, zwłaszcza przedwcześnie urodzonych. Obecnie zakażenie leczone jest za pomocą antybiotyków, jednak bakterie stają się coraz bardziej odporne. Amerykańscy naukowcy odkryli, że oligosacharydy mleka ludzkiego (HMO), znajdujące się w mleku matki, mogą pomóc w zapobieganiu zakażeniom GBS, a pewnego dnia mogą zastąpić antybiotyki w leczeniu infekcji.
HMO ma działanie przeciwdrobnoustrojowe i antybiofilmowe
– Z badań przeprowadzonych w naszym laboratorium wynika, że mieszaniny HMO wyizolowane z mleka matek kilku dawczyń mają działanie przeciwdrobnoustrojowe i antybiofilmowe przeciwko GBS – podkreśla dr Rebecca Moore z Vanderbilt University. – Odkryliśmy, że HMO były w stanie całkowicie zahamować wzrost bakterii zarówno w makrofagach (łożyskowych komórkach odpornościowych), jak i w błonach ciążowych – dodaje ekspertka.
Zdaniem naukowców HMO przeciwdziała zakażeniom GBS w sposób dwojaki – jako środek antyadhezyjny, zapobiegając przywieraniu patogenów do powierzchni tkanek i tworzeniu się biofilmu, a także jako prebiotyki, które wspierają wzrost dobrych bakterii.
– HMO istnieją tak długo, jak ludzie, a jednak bakterie nigdy ich nie rozgryzły. Przypuszczalnie dzieje się tak dlatego, że w mleku matki jest bardzo dużo oligosacharydów i stale zmieniają się one podczas rozwoju dziecka – twierdzi dr Steven Townsend z Vanderbilt University.
Ekspert wyraża nadzieję, że w przyszłości uda się dowiedzieć więcej o tym, w jaki sposób HMO działają na GBS. Podkreśla, że dzięki temu możliwe byłoby leczenie różnych rodzajów infekcji za pomocą mieszanin oligosacharydów, co pewnego dnia może zastąpić antybiotyki w leczeniu zakażeń.
Antybiotykoodporność to narastający problem w skali globalnej
Rozwój odporności bakterii na antybiotyki jest jednym z największych zagrożeń zdrowia publicznego. Antybiotyki są coraz mniej skuteczne w walce z zakażeniami, co prowadzi do wzrostu śmiertelności, liczby powikłań oraz wzrostu kosztów leczenia. Z powodu zakażenia lekoopornymi bakteriami na świecie co roku umiera około 700 tys. osób. Ta liczba, już w 2050 r. może wzrosnąć do 10 mln, jeżeli nie zostaną podjęte odpowiednie interwencje.
W przypadku ran zakażonych eksperci apelują, by antybiotyki miały jak najmniejszy udział w leczeniu ran, ponieważ antybiotyki nie penetrują przez biofilm, a bakterie w kontakcie z nimi wykształcają odporność. By uniknąć rozprzestrzeniania się antybiotykoodporności konieczne są natychmiastowe działania, polegające na przestrzeganiu higieny w placówkach medycznych i prawidłowe zarządzenie antybiotykami. Na świecie powstaje również coraz więcej innowacyjnych leków przeciwbakteryjnych, m.in. przeciwciała przeciw toksynom i innym produktom bakteryjnym, bakteriofagi i ich enzymy, środki modulujące naturalną mikrobiotę człowieka oraz związki immunomodulacyjne.
Źródła:
eurekalert.org
K. Bondarczuk, Skutki antybiotykooporności – co już wiemy, a czego możemy się spodziewać?, Forum Zakażeń 2020;11(6), str. 297–300
Przeczytaj także: Nowa, efektywna metoda separowania osocza może znaleźć zastosowanie w leczeniu ran