Za pomocą narzędzia „wirtualnej biopsji” opracowanej przez naukowców z USA, dermatolog może zrobić zdjęcie podejrzanie wyglądającej zmiany skórnej, a następnie szybko odtworzyć jej mikroskopijny i szczegółowy obraz. Nowa technologia, zdaniem badaczy, jest obiecującą alternatywą dla biopsji skóry.
Obecnie, w praktyce klinicznej, klinicyści pobierają próbkę skóry chirurgicznie, następnie wysyłają ją do laboratorium i kilka dni oczekują wyników badania. Naukowcy z UCLA Samueli School of Engineering oraz David Geffen School of Medicine postanowili opracować szybsze narzędzie służące biopsji skóry.
Redukcja liczby inwazyjnych biopsji skóry
Technologia opracowywana przez naukowców od 3 lat znajduje się w fazie badań. Rozwiązanie opiera się o platformę szybkiego uczenia się, która przekształca obrazy (zdjęcia) skóry uzyskane za pomocą nieinwazyjnej technologii optycznej, w obrazy mikroskopii konfokalnej (RCM). Zdjęcia RCM są z kolei przekształcane w obrazy 3D.
Prof. Aydogan Ozcan, starszy autor badania, zaznacza, że rozwiązanie może być stosowane w celu diagnozy różnych schorzeń skóry, w tym raka podstawnokomórkowego.
– W naszych badaniach praktycznie zabarwione obrazy wykazywały podobny kontrast kolorystyczny i cechy przestrzenne, które można znaleźć w tradycyjnie barwionych obrazach mikroskopowych biopsji tkanki. Takie podejście może pozwolić diagnostom zobaczyć ogólne cechy histologiczne nienaruszonej skóry bez inwazyjnych biopsji skóry lub czasochłonnej pracy chemicznego przetwarzania i znakowania tkanek – dodał ekspert.
Ocena histopatologiczna w czasie rzeczywistym
Narzędzie może zapewnić nową drogę dla szybkiej diagnozy złośliwego raka skóry, zmniejszając liczbę inwazyjnych biopsji.
– Obecny standard diagnozowania chorób skóry, w tym raka skóry, opiera się na biopsji inwazyjnej i ocenie histopatologicznej. Dla pacjentów często prowadzi to do niepotrzebnych blizn, a także wielokrotnych wizyt u lekarzy. Może to być również kosztowne dla pacjentów i systemu opieki zdrowotnej – powiedział dr Philip Scumpia, adiunkt dermatologii i dermatopatologii w David Geffen School of Medicine na UCLA. – Nasze podejście potencjalnie oferuje rozwiązanie bez biopsji, zapewniając obrazy struktury skóry w rozdzielczości na poziomie komórkowym – zaznaczył dr Scumpia.
Nowa era „dermatologii cyfrowej”
Naukowcy planują kilka kroków, by przełożyć technologię na codzienną praktykę dermatologów. Jednym z analizowanych podejść jest wbudowanie wirtualnej histologii w dowolne urządzenie znajdujące się w gabinecie specjalisty, np. połączone z innymi systemami obrazowania optycznego. Badacze wskazują, że gdy rozwiązanie zostanie udoskonalone, będzie mogło działać na komputerze, umożliwiając szybką transformację obrazu zmiany skórnej.
Przyszłe badania ustalą, czy opracowane rozwiązanie można połączyć również z obrazowaniem całego ciała i z elektroniczną dokumentacją medyczną, by zapoczątkować nową erę „dermatologii cyfrowej”.
Źródło: sciencedaily.com