Olsztyn: lekarze zadowoleni z efektów operacji usunięcia guza z żuchwy u 15-letniej dziewczynki

Ten tekst przeczytasz w 2 min.

W poniedziałek (26.06.2023 r.) lekarze z Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie wykonali operację usunięcia guza z żuchwy u 15-letniej dziewczynki z Afryki. Dr Krzysztof Dowgierd jednoznacznie powiedział, że specjaliści są bardzo zadowoleni z efektu. Zabieg polegał na usunięciu guza oraz wykonaniu rekonstrukcji żuchwy.

Zabieg polegający na rekonstrukcji żuchwy

Ordynator Oddziału Chirurgii Szczękowo Twarzowej Rekonstrukcyjnej i Estetycznej, kierownik Centrum Wad Twarzoczaszki w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie, dr Krzysztof Dowgierd wyjaśnił, że zabieg polegał na usunięciu guza z żuchwy, ponadto wykonano rekonstrukcję z kości strzałkowej opartej na zespoleniach mikronaczyniowych (zobacz także: Olsztyn: lekarze usuną dziecku guza z żuchwy).

– Wykonaliśmy zabieg bez problemu. To był zabieg klasyczny, który wykonujemy w tym szpitalu. Ten jest wyjątkowy z dwóch powodów. Po pierwsze, że pacjentka jest z daleka i odnalazła nas spośród wielu ośrodków w Europie i na świecie i mogliśmy jej pomóc. Po drugie – tego typu zmiany (duże -PAP) nie zdarzają się codziennie w naszej lokalizacji. Pacjentka, gdyby nie została zoperowana, to najprawdopodobniej zmarłaby z powodu wykrwawienia. Guz był olbrzymi i krwawiący – powiedział dr Krzysztof Dowgierd.

– Myślę, że wyjątkowość polega na tym, że jesteśmy w stanie dziś dzielić się naszą wiedzą i doświadczeniem. Najważniejsze jest to, że mogliśmy pomóc komuś, kto przybył do nas z bardzo daleka po tę pomoc. Tak jak my pomagamy naszym pacjentom z Polski, to też jesteśmy w stanie pomóc ludziom ze świata. To jest to dobro, którym jesteśmy w stanie się dzielić. Ten zabieg przywrócił zdrowie i pozwoli żyć pacjentce przez długie lata – dodał dr Dowgierd.

Prof. Adam Maciejewski, który brał udział w operacji, powiedział, że guz jest nowotworem o miejscowej złośliwości. Rozrasta się w obrębie struktur, jednak nie daje przerzutów. Ważył ponad kilogram, miał rozmiary powyżej dwudziestu paru centymetrów długości i dwudziestu centymetrów szerokości.

Szansa na nowe życie

Rozrastając się szczególnie w przypadku dolnego piętra twarzy, może być guzem zagrażającym życiu, bo blokuje drogi oddechowe, utrudnia odżywianie, może być przyczyną śmiertelnych krwotoków, co zresztą w takim zaawansowaniu, jak w przypadku dzisiejszej chorej, było prawdopodobne. Jedynym leczeniem z wyboru jest leczenie operacyjne, czyli bardzo rozległa resekcja obejmująca ten guz z marginesem tkanek zdrowych, by ograniczyć ryzyko jego nawrotu lub też go wyeliminować. I jednoczesna rekonstrukcja, bo bez takiej rekonstrukcji czy w przypadku rekonstrukcji odroczonej nie da się uzyskać takiego efektu – jaki, mam nadzieję, za krótką chwilę zobaczymy u dzisiejszej chorej – podsumował prof. Maciejewski.

Prof. Łukasz Krakowczyk zaznaczył, że w operacji brały udział dwa zespoły: jeden zajmował się usunięciem guza, a drugi wykonywał rekonstrukcję żuchwy. Mając indywidualne szablony – metalowe płytki, chirurdzy wykonywali nowy kształt żuchwy z kości strzałkowej.

Warto zaznaczyć, że w miejscu zamieszkania dziewczynka nie znalazła pomocy. Udało się to dzięki Marii Wiśniewskiej, wolontariuszce, oraz Fundacji Dzieci Afryki. Cristina uzyskała pomoc i szansę na normalne życie.

Źródło: PAP