Ponad 20 tys. Ukraińców przeszło amputację kończyn podczas wojny z Rosją

Ten tekst przeczytasz w 2 min.

Czegoś podobnego nie obserwowano w Europie od I wojny światowej, a w USA od wojny secesyjnej – już ponad 20 tys. Ukraińców, na skutek działań wojennych, przeszło amputację kończyny – poinformowała agencja Associated Press w reportażu ze szpitala we Lwowie. Większość poszkodowanych stanowią żołnierze, którzy dodatkowo cierpią na zespół stresu pourazowego.

Jak podkreślono w reportażu – osoby, które doznały amputacji kończyny wymagają kompleksowej opieki. Tymczasem w Ukrainie nie ma wielu specjalistów, którzy zajmują się rehabilitacją takich pacjentów. Do lutego 2022 r., czyli początku wojny w Ukrainie, jedynie pięcioro medyków posiadało uprawnienia niezbędne do rehabilitacji pacjentów po amputacjach ramion lub dłoni. W Ukrainie funkcjonują jednak ośrodki rehabilitacyjne – Unbroken i Superhumans – które zapewniają rannym żołnierzom protezy kończyn. Są to podmioty finansowane przez kraje wspierające Kijów, organizacje charytatywne i prywatne ukraińskie firmy.

Wrócić do normalności

Poszkodowani w wojnie z Rosją Ukraińcy mierzą się z wieloma wyzwaniami w powrocie do normalnego funkcjonowania. Zmagają się zarówno z problemami fizycznymi, jak i psychicznymi.

– Kiedy mnie wybudzono, czułem się, jakbym narodził się na nowo i powrócił z zaświatów – powiedział żołnierz Witalij Biliak, który przez sześć tygodni znajdował się w śpiączce i przeszedł w tym czasie 10 różnych operacji, w tym m.in. szczęki i dłoni oraz doznał amputacji powyżej kolana. Lekarzom udało się uratować życie mężczyzny, gdy w kwietniu został poważnie ranny – ucierpiał na skutek wybuchu min przeciwczołgowych.

Jak relacjonuje agencja AP, oprócz poważnych obrażeń fizycznych, wielu żołnierzy cierpi również na poważne zaniki lub luki pamięci związane z momentem, kiedy doznali urazu. Nie brakuje również osób, które próbowały popełnić samobójstwo. Mychajło Jurczuk z wojsk powietrznodesantowych w ubiegłym roku został ranny pod Iziumem w obwodzie charkowskim. Jak przyznał, jedyne o czym wówczas myślał, to szybko zakończyć swoje cierpienia i rozerwać się granatem. Na szczęście udało się uratować mężczyznę, a 1,5 roku później jest zupełnie innym człowiekiem – odzyskał równowagę psychiczną, ożenił się i został ojcem. Żołnierz stał się motywacją dla tysięcy żołnierzy, którzy próbują wrócić do normalności po obrażeniach i traumie doznanej na froncie.

Na Ukrainie nie ma wystarczającej liczby specjalistów w dziedzinie protetyki, aby sprostać rosnącym potrzebom – powiedziała Olha Rudneva, kierownik ośrodka Superhumans zajmującego się rehabilitacją osób po amputacjach w Ukrainie. Ośrodki rehabilitacyjne Unbroken i Superhumans przekazują protezy ukraińskim żołnierzom ze środków przekazanych przez kraje-darczyńców, organizacje charytatywne i prywatne ukraińskie firmy.

Źródło: PAP, apnews.com