Z badań naukowych, które zostały opublikowane na łamach pisma „npj Regenerative Medicine”, wynika, że przeszczep mieszków włosowych na obszar blizn powoduje ich przebudowę. Naukowcy zaobserwowali ekspresję genów, które stymulują procesy regeneracji komórkowej oraz naczyniowej, a jednocześnie zmniejszenie ekspresji tych, które sprzyjają bliznowaceniu.

Badania przeprowadzone zostały przez zespół naukowców z Imperial College London. Specjaliści przeszczepili mieszki włosowe na obszar dojrzałych blizn na głowie u trzech osób. Były to blizny normotroficzne, powstające zazwyczaj po operacjach.

Procesy odbudowy przebiegały we wszystkich warstwach skóry

Po przeszczepie mieszków włosowych okazało się, że zainicjowały one ogromne zmiany w strukturze blizn oraz ich genetyce. Zaobserwowano ekspresję 719 genów – zwiększyła się ekspresja tych genów, które stymulują procesy regeneracji komórkowej oraz naczyniowej, a zmniejszyła tych, które sprzyjają bliznowaceniu.

Naukowcy zauważyli, że procesy odbudowy przebiegały we wszystkich warstwach skóry. Po sześciu miesiącach od eksperymentalnego zabiegu ustalono, że grubość naskórka zwiększyła się dwukrotnie, przybliżając się bardzo do tej, która charakteryzuje zdrową tkankę. Z kolei w skórze właściwej podwoiła się liczba nowych komórek i naczyń krwionośnych, a także nastąpiła zmiana struktury włókien kolagenowych.

Obecnie badacze sprawdzają, jakie mechanizmy odpowiedzialne są za zmiany zachodzące po przeszczepie mieszków włosowych, by stworzyć nowe metody przebudowy blizn w zdrowe tkanki, bez konieczności przeszczepu mieszków włosowych. Naukowcy wyrażają nadzieję, że nowe metody będę skuteczne w leczeniu blizn, zarówno na całym ciele, jak i na narządach wewnętrznych, takich jak serce czy wątroba.

Źródło: PAP, rynekzdrowia.pl