Test

Naukowcy opracowali metodę szybkiej identyfikacji infekcji bakteryjnej i doboru odpowiedniego leczenia

Ten tekst przeczytasz w < 1 min.

Standardowy proces identyfikacji patogenów odpowiedzialnych za zakażenie i dopasowanie odpowiedniej terapii może zająć kilka dni. Naukowcy z Australii postanowili skrócić ten proces – opracowali dwuetapowy system, który w szybkim czasie identyfikuje infekcję, a następnie dobiera do niej najskuteczniejsze leczenie.

Zespół badawczy z Harry Perkins Institute of Medical Research, University of Western Australia i PathWest Laboratory Medicine WA podkreśla, że pacjenci z poważnymi infekcjami nie mogą czekać kliku dni na wyniki testów, a przepisanie antybiotyku o szerokim spektrum działania nie jest najlepszym rozwiązaniem, gdyż istnieje wysokie ryzyko rozwoju oporności bakterii.

Metoda z ponad 96 proc. dokładnością przewiduje, które antybiotyki będą najbardziej skuteczne

Opracowana przez australijskich badaczy metoda polega na wyhodowaniu bakterii z próbki pobranej u pacjenta, a następnie zastosowaniu wobec niej wielu antybiotyków, by sprawdzić, który najlepiej zwalcza patogen. Szybki i dokładny test pozwala na dobranie leczenia ukierunkowanego na daną bakterię i dobór właściwych antybiotyków.
Test, który określa, czy przyczyną objawów pacjenta jest infekcja bakteryjna, daje wyniki po około 30 minutach, a nie po 1-2 dniach, jak w przypadku tradycyjnych badań laboratoryjnych. Kiedy zakażenie jest już potwierdzone, specjaliści wystawiają bakterie na działania różnych rodzajów antybiotyków w warunkach laboratoryjnych. W tym celu używane jest również specjalne urządzenie, które mierzy setki tysięcy pojedynczych bakterii w zaledwie kilka sekund. Zespół terapeutyczny może więc w bardzo krótkim czasie wykryć, jakie szkody dane antybiotyki wyrządzają bakteriom. Australijscy badacze zapewniają, że opracowana przez nich metoda z dokładnością na poziomie 96,9 proc. przewiduje, które antybiotyki będą skuteczne w leczeniu danego zakażenia.
Badacze mają nadzieję, że ich odkrycie w przyszłości stanie się standardem praktyki klinicznej i będzie ratować życie wielu pacjentów. Ponadto, jak zwracają uwagę, rozwiązanie to mogłoby znacznie odciążyć laboratoria.
Źródło: medicalxpress.com

Przeczytaj także: Jak skutecznie walczyć z biofilmem w ranie?

test

test