Test

Chorzy na COVID-19 bardziej narażeni na amputację z powodu niedokrwienia

Ten tekst przeczytasz w 2 min.

Badacze z ośrodka naukowego w Nowym Jorku odkryli, że pacjenci cierpiący na zaburzenia krążenia, którzy są zakażeni koronawirusem, mają większe ryzyko amputacji kończyny dolnej i zgonu niż osoby niezakażone COVID-19, u których występuje niedokrwienie. Jakie są przyczyny tej zależności?

Dotychczasowe badania naukowe dowiodły, że choroba COVID-19 powoduje tworzenie się skrzepów w tętnicach płucnych. Znacznie mniej zbadany obszar to związek pomiędzy zakażeniem koronawirusem a zakrzepicą tętnic kończyn dolnych. Zagadnienie to zostało ostatnio zbadane przez lekarzy z New York Montefiore Medical Center. Wyniki opublikowano w czasopiśmie naukowym „Radiology”.

Niepokojąca tendencja

Dane przeanalizowane przez nowojorskich naukowców dotyczyły 16 pacjentów z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem, u których badanie naczyń w tomografii komputerowej (angio-TK) wykazało symptomy niedokrwienia kończyn dolnych. Średnia wieku pacjentów wynosiła 70 lat. Grupę kontrolną stanowiło 32 pacjentów bez zakażenia COVID-19, u których stwierdzono analogiczne objawy związane z zaburzeniami krążenia. Średnia wieku w grupie kontrolnej wynosiła 71 lat. Cechy kliniczne i demograficzne pomiędzy obiema grupami były zgodne.

Wyniki analizy wykazały, że u wszystkich pacjentów z zakażeniem COVID-19 wykryto przynajmniej jeden skrzep w tętnicach kończyn dolnych, podczas gdy u pacjentów niezakażonych skrzepy wystąpiły tylko w 69 proc. przypadków. Skrzepy u pacjentów zakażonych koronawirusem były przy tym wyraźnie większe i zatykały naczynia krwionośne w kończynach znacznie wyżej.

Częstsze amputacje i zgony

Jak wskazuje główna autorka badań prof. Inessa A. Goldman, radiolog w Montefiore Medical Center i profesor na Albert Einstein College of Medicine w Nowym Jorku, wśród pacjentów zakażonych COVID-19 znacznie częściej dochodziło do amputacji i zgonów z powodu zaburzeń krążenia:

– Odkryliśmy, że zakrzepica tętnic związana z COVID-19 wiąże się z poważnymi powikłaniami, w tym z amputacjami dotyczącymi 25 proc. przypadków i zgonami, które wystąpiły w 38 proc. przypadków. Dla porównania, w grupie kontrolnej amputacje i zgony dotyczyły tylko 3 proc. przypadków. Nie jest jasne, co dokładnie przyczyniło się do takich wyników – występujące u pacjentów z COVID-19 zapalenie płuc, zjadliwość zaburzeń krzepnięcia związanych z tą chorobą czy opóźnione dotarcie pacjentów do szpitala.

Groźny wpływ objawów systemowych

Jak wyjaśniają autorzy badań, zróżnicowane tendencje dotyczące amputacji i zgonów odnotowano również wewnątrz grupy badawczej. U pacjentów, u których występowały wyłącznie objawy niedokrwienia kończyn dolnych, ryzyko amputacji lub śmierci było niższe niż u chorych, którzy wykazywali także objawy systemowe COVID-19, takie jak kaszel, zaburzenia oddychania, gorączka, zaburzenia świadomości.

Jak wskazuje prof. Inessa A. Goldman:

– W naszej kohorcie żaden z pięciu pacjentów, u których nie występowały objawy systemowe COVID-19, a jedynie symptomy niedokrwienia w obrębie nóg takie jak ból czy zmiana koloru skóry, nie przeszedł amputacji ani nie umarł.

Ważne szerzenie świadomości

Jak podkreśla prof. Goldman, w związku z tym, że w wielu częściach świata wskaźniki zachorowalności na COVID-19 wciąż rosną, ważne jest, by pracownicy ochrony zdrowia mieli świadomość związku pomiędzy zakażeniem koronawirusem a zakrzepicą kończyn dolnych.

– To bardzo istotne, by członkowie zespołów medycznych zajmujących się pacjentami zarażonymi COVID-19 wiedzieli, że zakrzepica kończyn dolnych może występować jako powikłanie tej infekcji. Wczesna diagnoza w wielu przypadkach jest kluczowa dla zachowania kończyny – podsumowuje ekspertka.

Źródło: https://www.eurekalert.org/

Przeczytaj także: Sukces chirurgów. Przyszyty penis zachował pełną sprawność

Przeczytaj bezpłatnie pokrewny artykuł w czasopiśmie „Forum Zakażeń”:

test

test