Lekarze z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach ponad 9 miesięcy temu przeprowadzili zabieg rekonstrukcji mikrochirurgicznej tętnic płucnych połączony z korekcją wad wewnątrzsercowych u niespełna trzymiesięcznego chłopca. To była pierwsza w Polsce operacja u tak małego dziecka. Zabieg zakończył się sukcesem.
W grudniu 2022 r. lekarze z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach podjęli się trudnej operacji u 2,5-miesięcznego chłopca. Wczoraj lekarze poinformowali o szczegółach operacji, ponieważ po specjalistycznych badaniach dziecka stwierdzono, że zabieg zakończył się sukcesem.
To jedna z najbardziej złożonych wad serca
U dziecka rozpoznano wadę już w okresie prenatalnym. Matka chłopca zdecydowała się na poród w katowickim Uniwersyteckim Centrum Klinicznym. W pierwszej dobie życia dziecko trafiło na Oddział Neonatologii i Intensywnej Terapii Noworodka w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka (GCZD). Tam rozpoczęto przygotowania do operacji.
– Przygotowanie do tak rozległego zabiegu operacyjnego wymagało wykonania bardzo szczegółowych badań obrazowych, na podstawie których zespół przeprowadza symulację możliwości wytworzenia nowego tętniczego łożyska płucnego. W trakcie diagnostyki okazało się, że w sercu Olka występują jeszcze dodatkowe anomalie w postaci nieprawidłowości tętnic wieńcowych oraz nieprawidłowego przebiegu żyły ramienno-głowowej lewej, co jeszcze w większym stopniu utrudniało ten niezwykle skomplikowany zabieg – powiedział kardiochirurg z GCZD, dr Grzegorz Zalewski.
U dziecka stwierdzono atrezję płucną z ubytkiem międzykomorowym z brakiem własnych tętnic płucnych, gdzie płuca są unaczynione od zastępczych naczyń odchodzących od aorty piersiowej. To jedna z najbardziej złożonych wad serca.
Szef Oddziału Kardiochirurgii Dziecięcej GCZD, dr Piotr Stanek, wyjaśnił, że w tym przypadku leczenie operacyjne jest bardzo skomplikowane. Należy od zera skonstruować tętnicze łożysko płucne.
– Konstrukcja ta polega na zespoleniu mikroskopijnych naczyń MAPCA’s tak, żeby doprowadzić krew do wszystkich segmentów płuc. W przypadku, gdy powiedzie się wytworzenie nowego adekwatnego łożyska płucnego, można podłączyć prawą komorę do nowo utworzonych tętnic płucnych. Odbywa się to poprzez wytworzenie otworu w zarośniętej prawej komorze i wszczepieniu w to miejsce konduitu pełniącego funkcję zastawki płucnej – dodał ekspert.
Dodał, że w trakcie operacji przeprowadza się test nowo wytworzonej drogi doprowadzenia krwi do płuc, a w przypadku dobrej funkcji decyduje się o korekcji wady wewnątrzsercowej, czyli rozdzieleniu prawej i lewej komory łatą.
Brak zabiegu wiązał się z niekorzystnymi rokowaniami
Z powodu swojej złożoności, takie wady serca nie były przez wiele lat operowane. W przypadku Olka brak zabiegu wiązał się jednak z niekorzystnymi rokowaniami. Jak podkreślił dr Grzegorz Zalewski, tylko 10 proc. dzieci z tą wadą, u których nie przeprowadzono operacji, dożywa 10. roku życia.
Aleksander miał zaledwie 2,5 miesiąca, gdy przeprowadzono u niego operację w GCZD – z reguły podobne operacje wykonuje się w starszym wieku. Operacja trwała bez przerwy 15 godzin. Podczas zabiegu wykonano rekonstrukcję mikrochirurgiczną tętnic płucnych oraz korekcję wad wewnątrzsercowych. W ciągu jednego zabiegu lekarze skorygowali niezwykle złożoną wadę serca oraz naczyń płucnych. Operacja sprawiła, że serce chłopca działa podobnie do serca zdrowego, a płuca mają nową, prawidłową drogę dopływu krwi.
Wielomiesięczna współpraca i zaangażowanie specjalistów różnych dziedzin
Takie operacje wykonuje jedynie kilka ośrodków kardiochirurgii dziecięcej na świecie. Przedstawiciele katowickiej placówki podkreślają, że zespół GCZD zaczął przygotowania do tych skomplikowanych operacji już 4 lata temu. Edukacja w tym zakresie składała się z cyklu wyjazdów do kliniki w Stanford w USA. Nawiązana współpraca i kompleksowe przygotowanie pozwoliły zaplanować każdy etap operacji i opieki pooperacyjnej.
– O sukcesie operacji zdecydowała wielomiesięczna współpraca i zaangażowanie doświadczonych neonatologów, anestezjologów, kardiochirurgów i kardiologów oraz wyspecjalizowanych zespołów pielęgniarskich – podkreślił w poniedziałek dr Piotr Stanek.
Obecnie chłopiec jest pod kontrolą zespołu kardiologów oraz kardiochirurgów. W ostatnich dniach mały pacjent przeszedł specjalistyczne badanie cewnikowania serca, które potwierdziło oczekiwany wynik operacji. Aleksander jest w dobrej kondycji i rozwija się prawidłowo.
Źródło: PAP