Pierwsza taka operacja w Polsce, druga na świecie! Na czym polega przewaga chirurgii robotowej?

Ten tekst przeczytasz w 2 min.

Lekarze z Kliniki Chirurgii Onkologicznej SPSK1 w Lublinie przeprowadzili pionierską operację onkologiczną, przy wykorzystaniu chirurgii robotowej. Jak podkreślił kierownik kliniki, prof. Wojciech Polkowski, tego rodzaju zabieg został przeprowadzony w Polsce po raz pierwszy, natomiast na świecie po raz drugi.
Podczas operacji 69-letniej pacjentki z niezwykle rzadkim nowotworem otrzewnej zostały połączone dwie zaawansowane metody, chemioterapia dootrzewnowa w hipertermii (tzw. HIPEC) z chirurgią robotową. Podczas pierwszej części zabiegu, czyli tzw. chirurgii cytoredukcyjnej, która polega na usunięciu wszystkich nacieków nowotworowych w jamie otrzewnej, wykorzystano robota chirurgicznego Versius. Natomiast podczas drugiej zastosowano chemioterapię dootrzewnową w hipertermii (tzw. HIPEC).
„Jest to płukanie otrzewnej roztworem cytostatyków podgrzanych do temperatury maksymalnie 43 st. Celsjusza. Taki płyn wtłaczany jest dzięki specjalnemu systemowi do jamy otrzewnej, gdzie przez około godzinę następuje płukanie. Chodzi o „wyczyszczenie” całej jamy brzusznej z komórek nowotworowych, które mogły pozostać jeszcze na powierzchni otrzewnej. Jak mówi papież tej metody Paul Sugarbaker: chorego zabija to, czego chirurg nie widzi, stąd chemioterapia dootrzewnowa jest tak ważną częścią leczenia” – podkreślił prof. Polkowski.
Kierownik kliniki podkreślił również, że chirurgia robotowa jest „zdecydowanie lepsza od nieuzbrojonego oka chirurga”.
„To jest inna epoka jakości obrazu 3D, nawet w zestawieniu z metodą laparoskopową. Można to porównać do pierwszego radzieckiego telewizora kolorowego ze współczesną telewizją w 4K. Najwyższa jakość i głębia obrazu oraz możliwość dużego powiększenia, pozwala chirurgom na bardzo precyzyjną ocenę i operowanie” – dodał prof. Polkowski.
Szef Kliniki Chirurgii Onkologicznej SPSK1 w Lublinie wyjaśnił, że instrumenty robotyczne mają również przewagę ze względu na nasze ograniczenia anatomiczne. Sprzęty te zakończone są ramieniem przegubowym, które jest w stanie pracować w obszarach dla nas niedostępnych.
„Co też istotne, instrumenty medyczne podłączone są do ramion robota, którymi steruje chirurg przy konsoli. Dzięki temu, jest to bardzo ergonomiczne, ponieważ lekarz nie musi stać sześć godzin przy operacji”.
Jak zaznaczył prof. Polkowski, „za 10 lat dzisiejsze pokolenie młodych chirurgów będzie operować niemal wszystkich pacjentów robotem. Może teraz jest to jeszcze trudno wyobrażalne, ale tak będzie”. Kierownik kliniki dodał, że w literaturze fachowej dotychczas opisano tylko jeden taki zabieg, który odbył się w 2019 r. w Klinice Mayo w Rochester w USA. Operacja w lubelskim szpitalu została przeprowadzona przez dr. hab. n. med. Karola Rawicza-Pruszyńskiego w asyście dr. Michała Mireckiego.
Źródło: PAP

Pierwsza taka operacja w Polsce, druga na świecie! Na czym polega przewaga chirurgii robotowej?